wtorek, 17 kwietnia 2012
Rozdział 4
*oczami Mateusza*
Wracałem do domu , kopiąc cała siłą kamień przede mną i uświadamiając sobie co zrobiłem, zdradziłem ją , zniszczyłem jej zaufanie do mnie a co najważniejsze wszystko co miedzy nami było. Ale to znowu nie moja wina , że ładne laski tak na mnie działają , a Adela nie dała mi nic wyjaśnić. Muszę z nią o tym pogadać.
*oczami Adeli*
Świeciło słońce za oknem ćwierkały ptaki. Oglądając widoki zza okna myślałam o Matim. Cały czas do mnie wydzwaniał , miałam go juz tak cholernie dość. Zranił mnie i to tak bardzo , jednak po smsach jakie mi wysyłał mogłam wywnioskować , że naprawdę żałuje. Postanowiłam , że mu wybaczę , jednak boje sie mu ponownie zaufać, nie wydaje mi sie , że do niego wrócę. Po chwili przypomniał mi sie wczorajszy wieczór i Zayn. Chciał żebym zadzwoniła wiec wzięłam telefon do ręki i wpisałam jego numer. Po paru minutach odebrał zaspanym ,co dziwne na tą godzinę głosem.
- Tak, słucham? -
- Em. Cześć tu..
- Adela ?! – wykrzyczał zaspanym głosem przerywając mi.
- Tak , to ja - powiedziałam trochę niezdecydowanym głosem.
- Jak się cieszę , że dzwonisz ! – powiedział
Przygryzłam dolną wargę i uśmiechnęłam się do telefonu.
- Hm. Chciałeś mi coś powiedzieć?!
- Tak , tak chcę Ci przedstawić cały zespół i może spotkamy się dzisiaj tak o 17:30?
- Okej , będę czekać – powiedziałam spokojnie.
To do zobaczenia - za nim zdążył coś powiedzieć, rozłączyłam się , nie wiem dlaczego , po prostu.
- Jaka ja jestem szczęśliwa ! Właśnie umówiłam się z Zaynem Malikiem z One Direction ! Przyjdzie po mnie o 19 ! Ahh ! – darłam się po pokoju.
Ten chłopak zawsze mi się podobał..
Chce wyglądać jak najlepiej. Wybrałam rzeczy , w których pójdę i znowu usiadłam na łóżku. Dochodziła 16. Zayn miał przyjść za godzinę. Ubrałam się , zrobiłam makijaż i czekałam na dole oglądając telewizor. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Wzdrygnęłam się. Wstałam , szybkim ruchem poprawiłam włosy i otworzyłam drzwi. Przede mną stał Zayn , miał na sobie białą bluzkę , jeansy i bejsbolówkę. Popatrzył mi głęboko , w oczy , zatopiłam się w nich swoim wzrokiem.
- Hej – powiedział.
- Cześć – powiedziałam nieśmiało , uśmiechając się.
- Wyglądasz prześlicznie – powiedział - Gotowa ? – zapytał.
- Dziękuję – zaczerwieniłam się. - Tak możemy iść – odpowiedziałam mu.
Wyszliśmy.
- Najpierw pójdziemy do mnie , przedstawię Ci chłopaków – powiedział i uśmiechnął się miło.
- Całe 1D ? – zapytałam.
- Tak całe , jesteś naszą fanką?
- Tak – szybko odpowiedziałam i zaczęłam nowy temat.
Szliśmy nie całe 20 minut , rozmawiając. Opowiedziałam mu o Mateuszu i o tym co zrobił. Próbował mnie pocieszyć , ale powiedziałam , że to nic nie da i , że i tak nie wrócę już do Matiego. Wtedy jego oczy zaiskrzyły , a na twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Doszliśmy.
- To tu – powiedział wskazując na ogromny domu.
- Ty tu mieszkasz? – zapytałam zdziwiona dom był naprawdę wielki.
- Haha , ja z chłopakami – puścił mi oczko.
Weszliśmy. Harry , Liam , Niall i Louis siedzieli przed telewizorem. Kiedy weszłam wszyscy momentalnie wstali i podeszli do mnie.
- Jestem Liam , ja Louis , a ja Niall – powiedziała cała trójka. Chciałam również powiedzieć im jak się nazywam , ale Hazza nie dał mi dojść do głosu.
- ADELA ?! – wykrzyczał nagle – To ty jesteś dziewczyną , o której Zayn ciągle mówi ? – Zayn zmierzył go wzrokiem. Zaczerwieniłam się.
- Chyba tak .. – odpowiedziałam. Harry stał jak wryty. Wiem , że mu się podobam , sam mi , to powiedział , w klubie. Był strasznie wściekły jak zobaczył , że to o mnie Zayn opowiadał. Hazza poszedł na góre do pokoju i trzasnął drzwiami. Zayn widząc co się dzieje , szybko pociągnął mnie za rękę i usiedliśmy na sofie.
- Więc – zaczął mówić nie zwracając uwagi na chłopaków – może chcesz się coś zjeść lub przejść się gdzieś ?
- Nie , dziękuję nie jestem głodna – uśmiechnęłam się. Ale możemy się przejść – powiedziałam.
- No , to chodźmy – powiedział - wstaliśmy.
- Papa chłopcy ! – krzyknęłam.
- Paa Adela , wpadaj częściej ! – odpowiedzieli chórkiem.
Poszliśmy nad rzekę , a później chodziliśmy po parku. Nagle do Zayna podbiegł Mateusz , wziął się z nikąd musiał za nami cały czas iść. Podszedł do niego i uderzył pięścią w twarz. Zayn był zdezorientowany , z resztą tak samo jak ja.
- Mati co ty wyrabiasz?! – krzyknęłam , patrząc przerażona na Zayna.
Nim się obejrzałam Zayn też go uderzył , ale dużo mocniej. Zaczęli się szarpać. Szybko ich rozłączyłam.
- Co wy wyrabiacie ?! – krzyczałam – Zayn nic Ci nie jest? Idziemy ! – powiedziałam.
- Ale Adela.. – powiedział Mati , ale szybko odeszłam razem z Zaynem.
- Jesteś ranny nic Ci nie jest , nie boli ? - zapytałam zatroskana.
- Nie , jest dobrze. To był Mateusz tak ?
- Tak odpowiedziałam ze spuszczoną głową . Co w Ciebie wstąpiło ?!
- Nie wiem przepraszam Cię – powiedział i z uśmiechem pocałował mnie w policzek.
- Idziemy do mnie musimy , to opatrzeć.
- Dobrze – burknął i powlókł się za mną. Weszliśmy do mojego domu opatrzyłam mu ranę i zadzwoniłam do chłopaków , że dzisiaj zostanie u mnie.
- Dobra zostajesz tu – powiedziałam - Będziesz spał tutaj – wskazałam na kanapę w salonie i uśmiechnęłam się,
- Dobrze – powiedział.
Umyliśmy się i poszliśmy spać.
###
Siema wszystkim ! ;D Uff wreszcie napisałam no ! Ohh dziękuję Dafne , bo bez niej ten rozdział , by nie powstał na prawdę haha ! <3 Może wam się spodoba , według mnie wyszedł dziwny nie taki jaki chciałam , żeby wyszedł ;/
Piszcie co myślicie , w komentarzach proszę ;d
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super. ! tylę mogę napisać :D :))
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział :)
fajny, fajny :) ciekawa jestem co dalej będzie z Hazzą ;>
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i liczę na komentarz :)
girlboylovee.blogspot.com/
Jak możesz informuj mnie na twitterze : @HopeOfficiall
Super rozdział ! :D Czekam na kolejny ! :D Naprawdę super
OdpowiedzUsuńNaprawdę rozdział jest super. Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńfajnyyy . ;d ale pamiętaj , następny powinien byc wzbogacony akcją z tirem , bo to było by to... to coś .;33 Huliaaa.
OdpowiedzUsuńŚwietnie ;D A teraz wszystkie dziękujemy Dafne, bo bez niej nie czytałybyśmy tego xD
OdpowiedzUsuńJak dziwny?! Co ty gadasz?! Uważaj, bo dowiem się gdzie mieszkasz i skopię Ci tyłek!!! Tak, to była groźba!!! Hahah xD
Czekam na kolejny ;D
[heart-beats-harder.blog.onet.pl]
HAHAHA NIE NO PEWNIE BY NAPISAŁA BEZEMNIE XD ALE DZIĘKI XDDD HAHA JA WIEM GDZIE MIESZKA ! XDDD JAK COŚ MOGĘ CI POMÓC ;>
UsuńNo tak pewnie ;D teraz się będziecie na mnie namawiać xD
UsuńSuuper :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na www.asia-canloveyoumorethanthis.blogspot.com & poinformujesz mnie o nowym rozdziale?? :) @JoPoland14
O tak, takiego Zayna bardzo lubie! Grozny ale także troskliwy... :)) ciekawie piszesz, dodawaj szybko nastepny! <3
OdpowiedzUsuńSuper :]
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny :D
ŚWIETNIE ;D
OdpowiedzUsuńświetne! ciekawe co będzie z Harrym :D zapraszam do nas. SS
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! ;)
OdpowiedzUsuńTo jest Świetne! ;d
OdpowiedzUsuńFajnee.. Czekam na następny z niecierpliwością ;)
OdpowiedzUsuńEkstra !!!!! Czekam na nastepny ;p;p;p
OdpowiedzUsuńświetny. dodaj szybko kolejny ;D
OdpowiedzUsuńZAAAYN COŚ LUBI SPAĆ UUUUU ADEELI MUSI MIEĆ WYGODNE ŁÓŻECZKO <3 <3 XDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuń